Stało się, ze względu na zbytnie balansowanie w granicach trzycyfrowej wagi postanowiłem troszeczkę się odchudzić, przegrzebałem kilkaset stronek z poradami o odchudzaniu i innymi pierdołami ale jakoś sceptycznie podszedłem do wierzenia temu co tam zostało zamieszczone. Na szczęście okazało się, że niedawno kolega z pracy się odchudzał i w ciągu 10 dni zgubił 7kg – czyli tyle ile w sumie mnie by interesowało.

Dlatego też postanowiłem zastosować się do jego diety:

1-2 dzień – jogurty i kefiry naturalne
3-4 dzień – warzywa gotowane i surowe
5-6 dzień – wędlina drobiowa kurczak gotowany
7-8 dzień – jajka gotowane
9-10 dzień – ser biały

Poniżej licznik ile zostało mi do końca diety:

Więcej na temat samej diety, jej przebiegu i mojego menu na Blipie pod specjalnym tagiem #dieta_bartosza.
Wszelkie wsparcie mile widziane bo jak wszyscy wiedzą głodomorem jestem strasznym i lubię smacznie i dużo jeść :]