Piątek 11 września godzina 18:30, kino Helios w Radomiu – premiera Bękartów Wojny. Filmu który uważam za jeden z najlepszych jakie widziałem. Powiem tak – kwintesencja Tarantino.
Pewni reżyserzy mają swój niepowtarzalny styl, którego nie zmieniają bez względu na opinie krytyków. Quentin Tarantino do nich należy i co ważne wraca w mistrzowskiej formie, z najlepszym od czasów „Pulp Fiction” filmem w swojej karierze!
Tym razem jest to film osadzony w realiach II Wojny Światowej. Tytuł „Bękarty Wojny” to zarazem nazwa oddziału złożonego z amerykańskich żołnierzy żydowskiego pochodzenia, którego celem jest zabijanie nazistów. Dowodzi nią porucznik Aldo Raine (w tej roli Brad Pitt który uważam zagrał wyśmienicie i jak wcześniej uważałem go za marnego aktora to po tym filmie zmieniłem zdanie).
Ogólnie w filmie chodzi o obalenie III Rzeszy – poprzez zamach, nie chce za wiele mówić o samej treści – nie chce po prostu psuć innym tego filmu.
O „Bękartach Wojny” można pisać jeszcze bardzo dużo, wychwalając zarówno samego Tarantino – film choć dość długi (153 min) nie nudzi, kreacje aktorskie świetnie dobrane, o Pitt’cie już pisałem, warto również wspomnieć o Pułkowniku Hansie Landanie (świetna kreacja Christophera Waltza) który jako jedyny deptał po piętach Bękartom. Genialną muzykę w filmie gwarantuje Ennio Morricone. Powiem krótko – ten film po prostu trzeba zobaczyć i mieć nadzieje, że Quentin swoją Operację Kino (taki tytuł nosi ostatni akt filmu) będzie kontynuował w równie wielkim stylu.