Przez blisko rok palmę pierwszeństwa jeżeli chodzi o serwisy streamingowe miał u mnie Deezer. Bogata biblioteka, a zwłaszcza bardzo dobra aplikacja mobilna. Jednak przez moje problemy z Orange i kontem Premium+ postanowiłem poszukać alternatywy.

Jakież było moje zdziwienie po kontakcie ze Spotify. Nareszcie nie trzeba otwierać przeglądarki, żeby słuchać muzyki, a sama aplikacja działa świetnie, już nie mam problemu z mieszaniem playlistami a możliwość odtwarzania całej swojej biblioteki na raz jest tym, czego w Deezerze bardzo mi brakowało.

Jednak prawdziwym gwoździem do trumny była aplikacja Spotify na SmartWatcha ! Fakt aplikacja jest nieoficjalna ale daje wszystko to czego potrzeba. Z poziomu zegarka można zmieniać utwory (ruch palcem w prawo lub w lewo), regulować głośnością(ruch palcem w górę lub w dół), oraz zatrzymywać odtwarzanie (poprzez pojedyncze dotknięcie ekranu, ponowne dotknięcie powoduje dalsze odtwarzanie).

spotiffy
Na ekranie zegarka poza tytułem granego utworu, pojawia się informacja o artyście i płycie oraz, co naprawdę świetnie wygląda, okładka płyty.
Aplikacja do pobrania [tutaj]

spoti1