Nareszcie aura spowodowała, że rower z balkonu ruszył razem ze mną w trasę. Na dobry początek postanowiłem zrobić niedużą trasę na takie tzw. rozjeżdżenie.

Pogoda ładna, rower sprawny nic tylko pedałować. Niestety nic nigdy nie może być perfekcyjnie 😉 po dzisiejszej wycieczce wiem, że bateria naładowana w Galaxy SII do 30% starcza na 28 minut rejestracji trasy przez Endomondo i niecałe 50 minut słuchania muzyki 😉

Na szczęście z pomocą przyszło google, które moje pedałowanie wyliczyło na 48km cała wyprawa trwała niewiele ponad dwie godziny.



Na swojej trasie zupełnie przypadkowo natrafiłem na miejscowość Taczów, a w niej pomnik „Spotkanie u Powały” a także diorama obrazu „Bitwa pod Grunwaldem”.

Tablica pamiątkowa

Wszystko to umiejscowione nad uroczym stawem. Jak podaje Radio Plus (niestety niewiele informacji jest o tym miejscu [SIC!] ) pomnik ukazuje króla Władysława Jagiełłę, podkanclerza Mikołaja Trąbę oraz rycerzy Mikołaja Powałę z Taczowa, Mszczuja ze Skrzynna i starostę Dobrogosta Czarnego z Odrzywołu. Zostali oni utrwaleni przez artystę Edwarda Łagowskiego w chwili debaty nad szczególnym elementem przygotowania do bitwy: budowy mostu na Wiśle w okolicach Czerwińska. Był to specjalny most tak zwany łyżwowy, składający się z drewnianych części, które były następnie spuszczane na rzekę i holowane do Czerwińska. Diorama natomiast to replika dioramy „Bitwa pod Grunwaldem” Zygmunta Rozwadowskiego i Tadeusza Popiela, która znajduje się w Muzeum Historycznym Miasta Lwowa.